Większość dnia spędziliśmy na relaksie. Co kto lubi- Piotrek i Renatka pojechali na basen, a ja poszłam na Starówkę. To miejsce niezmiennie mnie urzeka :)
Mimo zimna pospacerowałam uliczkami, potem poszłam na kawkę, poczytałam książkę. Naprawdę fajnie jest czasem odpocząć... Po południu mieliśmy jeszcze chwilę czasu- Renatka postanowiła się zdrzemnąć, a Piotrek i ja poszliśmy na Starówkę. Było już ciemno, wisiały dekoracje świąteczne i czuło się już nastrój świąt. Pochodziliśmy po głównym placu, była okazja do dobrej rozmowy, wróciliśmy do auta i pojechaliśmy na spotkanie ze studentami Akademii Górniczo-Hutniczej.
Przyszło ponad 100 osób. Mieliśmy wspaniały czas. I chyba każdy z nas czuł się mocno prowadzony przez Ducha świętego, bo nasze świadectwa były naprawdę mocne, pełne Bożej chwały. Młodzież także to czuła! Kilka osób wyszło do modlitwy, po spotkaniu było jeszcze wiele rozmów... Dziękujemy Bogu za takie miejsca, za zwiastowanie ewangelii, za otwarte drzwi!
Pan stróżem twoim, Pan cieniem twoim po prawicy twojej.
Słońce nie będzie cię razić za dnia, ani księżyc w nocy.
Pan strzec cię będzie od wszelkiego zła, strzec będzie duszy twojej.
Pan strzec będzie wyjścia i wejścia twego, Teraz i na wieki.
Słońce nie będzie cię razić za dnia, ani księżyc w nocy.
Pan strzec cię będzie od wszelkiego zła, strzec będzie duszy twojej.
Pan strzec będzie wyjścia i wejścia twego, Teraz i na wieki.
Psalm 121,5-8
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz