poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Jastrzębie Zdrój

To był niesamowity czas! Ogromna radość i błogosławieństwo. Pan zechciał posłużyć się nami, by dotykać ludzkich serc! Jestem tym tak uradowana i pokrzepiona, że aż trudno to opisać... :)
Chwała Jezusowi! To On sprawił dobre dzieło w Jastrzębiu- Zdrój 26 kwietnia...








Wszystko bowiem, co się ujawnia, jest światłem. Dlatego powiedziano: Obudź się, który śpisz, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus.

Ef 5,14

piątek, 24 kwietnia 2015

Wodzisław Śląski i Jastrzębie- Zdrój

Dzisiaj odwiedziliśmy dwie szkoły w dwóch bliskich miastach. Oba spotkania były super! Młodzież naprawdę słuchała, brała do serca i mam nadzieję, że wykorzystają te wiadomości w życiu... 

Po południu mieliśmy spotkanie dla kościoła katolickiego. Szkoda, że oprócz organizatorów przyszły tylko 2 osoby, ale warto było aby i one usłyszały ewangelię... Czas był fajny, a ksiądz okazał się totalnie crazy (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) i świetnie się z nim rozmawiało i śpiewało :)
Bogu dzięki...

I jeszcze coś...: dziękuję Bogu, że postawił Piotrka na mojej drodze... Dzięki niemu uczę się tak wiele! Niech Cię Bóg błogosławi Piotrusiu!

Czechowice- Dziedzice

...czyli nadal zagłębiamy się w górnicze zagłębie :)
Wczoraj, 23.04 odwiedziliśmy niewielki zbór KZ w Czechowicach-Dziedzicach. Opowiedzieliśmy historię naszego życia, poznaliśmy wspaniałych i kochanych ludzi oddanych Bogu...
Jeśli ktoś myśli, że codzienne jeżdżenie po zborach, szkołach itp. jest nudne- jest w wielkim błędzie! Uwierzcie mi, Kochani, że za każdym razem jest inaczej! Zresztą kościół Chrystusa i mówienie o Chrystusie nigdy nie jest nudne...


















Tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe.
2 Kor 5,11

czwartek, 23 kwietnia 2015

Oświęcim

To był dla nas szczególny dzień. Rano pojechaliśmy do Muzeum Auschwitz-Birkenau.
Modliliśmy się na terenie obozu o to, by nigdy więcej ni powtórzyła się ta historia, o pokój w ludzkich sercach, bo tylko dzięki niemu jest możliwy pokój na ziemi...













(niesamowite zdjęcie-uderza mnie prosto w serce-
 z 70 rocznicy wyzwolenia Auschwitz... )

Wieczorem usłużyliśmy podczas nabożeństwa w Kościele Wolnych Chrześcijan, to było bardzo dobre zakończenie tego pełnego wrażeń, emocji i refleksji dnia...
















Przez wzgląd na Twoje imię, Panie, przebacz moją winę, bo jest wielka.
Ps 25,11

środa, 22 kwietnia 2015

Dąbrowa Górnicza

Wczoraj - 21.04 byliśmy w maleńkim zborku KZ w Dąbrowie Górniczej. To był bardzo piękny czas, poza tym nasi bracia i siostry przyjęli nas z ogromną miłością, mimo małej przestrzeni... Modliliśmy się o to, by Pan dotykał ich serc i uzdrawiał ich ciała... Cieszyliśmy się że spotkaliśmy się z Gosią, która z nami do niedawna jeździła, a teraz ma służbę w Będzinie- prowadzi tam grupę młodzieżową...










Pan, Bóg twój, zamienił przekleństwo względem ciebie na błogosławieństwo, bo Pan, Bóg twój, umiłował ciebie.
Pwt 23:6

niedziela, 19 kwietnia 2015

Ustroń

Dzisiaj byliśmy na nabożeństwie w Ustroniu. Trwało w sumie 6 godzin! Ale te godziny minęły jak chwilka... Najpierw było nabożeństwo, a później zeszliśmy do kawiarni i tam po pysznym obiedzie przeżyliśmy piękny czas świadectw, wspólnego śpiewania. Poznałam świetną siostrę, czadersko grała na gitarze i w ogóle złapałyśmy w lot wspólny język :) a raczej wspólny rytm, bo od razu mnie wyciągnęła do grania :)




















Dziękuję Bogu, że mimo iż czasem jest mi tak ciężko, mimo że codziennie toczę bój (wszyscy toczymy) z samą sobą, z grzechem, z pokusą, ze starym człowiekiem, to jednak gdy przychodzi Boży pokój, wszystko wraca na swoje miejsce...

A tutaj 4 B w jednolitej odsłonie (ale nie monotonnej, prawda?)
Mamy niespodziankę, ale pokażemy za tydzień :) Te fotki to tylko przedsmak :)















Dlatego zginam kolana moje przed Ojcem, o
d którego wszelkie ojcostwo na niebie i na ziemi bierze swoje imię, by sprawił według bogactwa chwały swojej, żebyście byli przez Ducha jego mocą utwierdzeni w wewnętrznym człowieku, żeby Chrystus przez wiarę zamieszkał w sercach waszych, a wy, wkorzenieni i ugruntowani w miłości, zdołali pojąć ze wszystkimi świętymi, jaka jest szerokość i długość, i wysokość, i głębokość, i mogli poznać miłość Chrystusową, która przewyższa wszelkie poznanie, abyście zostali wypełnieni całkowicie pełnią Bożą.

Ef 3, 14-19

Ustroń i Wisła

Wczoraj, 18,04 byliśmy w DPS w Ustroniu. Spotkaliśmy tam cudownych ludzi. Dosłownie od pierwszej chwili poczuliśmy się tam jak u siebie. Wspólnie śpiewaliśmy (śpiewali jak młodziki, tyle było w nich energii i radości!), modliliśmy się, i spędzaliśmy razem czas.

Wieczorem byliśmy na nabożeństwie w Wiśle. W tym miejscu czujemy się jak w domu. Jak zwykle było  cudownie. Pan nas dotykał. Chwała Boża jaśniała. A ja... mówiąc o służbie płakałam jak dziecko, bo uświadomiłam sobie po raz kolejnym jakim przywilejem jest to, co obecnie robię...

















Powiedział mu Jezus: Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli.
 J 20:29

piątek, 17 kwietnia 2015

Żory

W tym małym ale ślicznym mieście odwiedziliśmy dziś rano mieszkańców DPS. Jak wszędzie, tak i tutaj zostaliśmy przyjęci niezwykle ciepło i tak naprawdę ani nam, ani tym ludziom nie chciało się wychodzić z miejsca gdzie się spotkaliśmy...


Po południu pojechaliśmy na dość odległe osiedle "Rój". W międzyczasie dołączył do nas Kamil. Tam mieliśmy spotkać się z dorosłymi, ale na spotkanie przyszły same dzieci. Na początku nie bardzo się kleiło, ale chyba każdy z nas w duchu modlił się i atmosfera wkrótce się poprawiła. Szkoda tych dzieci, jaką mają przyszłość, jeśli teraz zamiast miłości w domu mają tylko alkohol, przemoc, ból?










Wieczorem usłużyliśmy w zborze na Starówce, to był naprawdę wspaniały czas, pełen radości i uwielbienia Boga za Jego dobroć...












Usługujcie drugim tym darem łaski, jaki każdy otrzymał, jako dobrzy szafarze rozlicznej łaski Bożej.
1P 4,10

czwartek, 16 kwietnia 2015

Cieszyn

Dalej jesteśmy w pięknym Cieszynie, dzisiaj mieliśmy spotkanie w drugim DPS-ie, równie wspaniałe. Po wspólnych śpiewach, modlitwie i opowiedzeniu naszych historii, spotkaliśmy się z mieszkańcami na herbacie w ich przytulnej kawiarence. Im bliżej poznajemy tych ludzi, tym bardziej widzimy, że są to często wspaniałe osoby, czasem tylko złamane przez chorobę czy samotność...




Wieczorem usłużyliśmy w zborze Elim w Cieszynie. To był wspaniały czas, wcześniej wyszliśmy na ulicę, rozdawaliśmy zaproszenia, a i na kawkę znalazła się chwilka. Bóg odebrał Swoją chwałę, modliliśmy się o uzdrowienie, o to by Pan dotykał ludzkich serc...


Bądźcie miłosierni, jak miłosierny jest Ojciec wasz. I nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni, i nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni, odpuszczajcie, a dostąpicie odpuszczenia.
Łk 6,36-37